wtorek, 25 czerwca 2013

Na technicznym też spoko

Przez pewien okres czasu pracowałam na dziale technicznym. Zarówno tym na infolinii, czyli "jak włożyć kartę SIM", "dlaczego nie działa", jak i na specjalistycznym, który opierał się na pisemnym i telefonicznym kontakcie z działem sieci, na którym pracowali spoko faceci : ) (dat rym...)
Właściwie doraźna pomoc techniczna na telefon byłaby spoko, gdy nie to, że czasem wrzucali Cię tam, a zdarzali się ludzie po informatyce, którzy rzucali super hasłami, a ja mogłam tylko przytakiwać. Nie ukrywajmy - jestem tylko biedną studentką, do tego kierunku, który z informatyką ma niewiele wspólnego.
W większości moimi rozmówcami były osoby o zaniżonej "pełnosprytności".
Przykłady mogę wyciągać jak króliki z kapelusza.

Pewnego razu zadzwoniła przemiła starsza Pani:
Klientka: Proszę Pani, pomocy! Jakaś Pani z salonu kazała mi odczytać numer jakiejś karty SIM i spisać. Gdzie ja mogę to znaleźć?
Ja: Musi Pani otworzyć klapkę swojego telefonu...
Klientka: Pani poczeka! Ja będę robiła! ... O dobra, otworzyło się! To Pani powie co dalej!
Ja: Następnie należy wyjąć baterię. To taka czarna, prostokątna bryłka.
Klientka: O! O! Widzę to! To już wyjm- *piip piip*
Pogratulować sprytu

Miażdżące i na porządku dziennym były też pytania pod tytułem "Jak mogę wysłać SMS żeby zamienił się w MMS?"
Najbardziej słodcy są klienci, którzy bardzo chcą SAMI naprawić internet, nie mając podstawowej wiedzy o komputerze

Ja: Jaki ma Pani system na komputerze?
Klientka: Ale gdzie mam to sprawdzić?
Ja: Może Pani kliknąć na Mój Komputer prawym przyciskiem i wybrać Własciwości
Klientka: Eh?
Ja: Zapewne posiada Pani Windowsa, tylko jakiego...
Klientka: Nie wiem, mi tu pisze, że to Windows Media Player

tudzież

Klientka: Wasza strona w ogóle mi się nie odpala! Próbowałam "na fajerfoksie" i "internet eksplerze". Poniosłam koszta z tytułu wezwania do domu informatyka, żeby mi podłączył inną przeglądarkę!
Ja: Jaką przeglądarkę?
Klientka: "Gugl Chrom"
Ja: Wezwała Pani informatyka, żeby zainstalował bezpłatną przeglądarkę?
Klientka: JAK TO BEZPŁATNĄ?!

Z cyklu zabawnych zgłoszeń przyjmowanych przez infolinię, które wpływały do nas na TECHa to np. "Klient w chwili wykonywania połączenia siedzi na gałęzi bo nigdzie indziej nie ma zasięgu" albo kultowe zgłoszenie, które zacytuję mniej więcej "Dwa miesiące temu prosiłem o olejek do opalania. Teraz robi się chłodniej, więc proszę Państwa o jakąś jesienną kurteczkę bo może być mi chłodno, gdy będę rozmawiał przez telefon  na balkonie, tak jak to robię od kwietnia".
Mistrzostwem świata jest również budzące współczucie "na wskutek wolnego transferu, odbywam przerywane stosunki". W liście "objawów" problemu wpisane zostało RedTube....
Nie ma to jak wyciągać prywaty : )


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz